Jak unikać ich w nauce angielskiego?
Każdy język rządzi się swoimi prawami i z angielskim nie jest inaczej. My, Polacy, często spotykamy się z błędami jak np. wziąść, swetr czy przykonywujący (choć i tak obstaję przy tym, że przekonywający brzmi gorzej!). Błędy te niekoniecznie zawsze wynikają z niewiedzy, ale często z przyzwyczajeń lub łatwiejszej wymowy jakiegoś słowa (np. pszepani).
W angielskim 3 częste błędy językowe Amerykanów to: less zamiast fewer, my friend and I zamiast my friend and me (w niektórych przypadkach) oraz there is, zamiast there are. Zobacz na czym polegają te błędy i czego możemy się z nich nauczyć:
1. Less zamiast fewer
To bardzo częsty błąd językowy w angielskim, który najczęściej wynika z niewiedzy. Można go łatwo zaobserwować przy kasach w supermarkecie (kojarzysz kasy w Polsce, w których można było podejść tylko z maksymalną liczbą produktów?).
10 items or less -> 10 items or fewer
Ale czemu? Wszystko sprowadza się do rzeczowników policzalnych i niepoliczalnych.
Kiedy less a kiedy fewer? Rzeczowniki policzalne, a niepoliczalne
Jeśli rzeczownik jest policzalny to chcąc powiedzieć np. mało butelek, powiemy
Few bottles (a few bottles to już kilka butelek)
A jeśli chcemy powiedzieć mniej butelek to powiemy:
Fewer bottles
Jeśli chcemy jednak użyć rzeczownika niepoliczalnego to odpowiednio powiemy:
Little sugar (czyli mało cukru, trochę cukru natomiast to a little sugar)
Less sugar – mniej cukru
Czyli połowa zdania z tej reklamy jest poprawna:
Poprawnie oczywiście powiemy:
Less sugar, fewer bottles.
I jeszcze jeden GIF, który pokazuje, że zdarza się, że ktoś ten błąd jak najbardziej widzi i innych poprawia.
2. There is zamiast there are
To też częsty błąd Amerykanów, który usłyszycie w wielu filmach i serialach. Ten błąd jest dla mnie nie tyle błędem, a dużym ułatwieniem. Jeśli chcemy coś szybko powiedzieć to skracamy formy:
She does not want to go there. -> She doesn’t wanna go there.
I am in a hurry. -> I’m in a hurry.
I tu pojawia się problem, bo there is skrócimy do there’s, ale there are nie da się skrócić. Dlatego często tylko w języku mówionym możemy usłyszeć takie zdanie (które jest niepoprawne, ale szybsze do wypowiedzenia):
There’s so many things I want to buy. -> There are so many things I want to buy
Jako, że mowa tu o so many things to musimy użyć formy mnogiej (there are). Poniżej dwa kolejne przykłady niepoprawnego użycia there’s:
Too many people to liczba mnoga, więc poprawnie powiemy there are. Poniżej natomiast mamy przykład z things i tutaj sprawa wygląda tak samo – liczba mnoga wymusza na nas użycia there are.
W przeciwieństwie do less i fewer, ten błąd nie wynika z braku znajomości reguł, a jest takim naszym pszepani. Wszyscy wiemy, że tak się nie mówi, ale tak po prostu prościej. Ale nie każdy użyje tej formy, tym razem przykład poprawnego użycia:
3. He and I zamiast him and me
Z tego błędu językowego możemy wyciągnąć dużo dla siebie podczas nauki angielskiego. W angielskim mamy bardzo kulturalne przyzwyczajenie – gdy mowa o samym/ej sobie i kimś innym zawsze zaczynamy zdanie od innej osoby.
I and he went to the supermarket. -> He and I went to the supermarket.
W tym przypadku powiedzenie he and I jest jak najbardziej poprawne. Tutaj przykład, że naturalnie jest zacząć zdanie od kogoś innego:
Jednak ta reguła, żeby zawsze mówić somebody and I jest tak mocno zakorzeniona, że przelewa się do wszystkich zdań, nawet takich, gdzie ta forma jest niepoprawna.
Spójrzmy na zdanie: Mary chce pójść tam z nim i ze mną. Na pewno nieraz na lekcjach w szkole ćwiczyłeś/aś with him/her/us itd. Natomiast często z ust Amerykanów usłyszymy takie zdanie:
Mary wants to go there with he and I. -> Mary wants to go there with me and him.
I od razu spójrz na przykład jak nie mówimy:
Poprawnie powiemy It will always be you and me. Nieraz ogladając film czy serial spotkałem się z tym, że ktoś mówił poprawnie, np.with Sheila and me, a ktoś inny już krzyczał, że mówi się and I! Dlatego ten błąd językowy Amerykanów bierze się i z niewiedzy i z przyzwyczajenia do danej struktury (dobrym porównaniem tu może być nasz błąd ilość, kiedy mamy na myśli liczbę – o tym błędzie w angielskim i w polskim tutaj).
Jak ćwiczyć te 3 częste błędy językowe Amerykanów?
Jak ze wszystkimi typowymi błędami, najlepiej jest je ćwiczyć w kontekście lub na przykładach. To teraz sprawdźmy czy uda Ci się znaleźć 3 błędy językowe w poniższym zdaniu i je poprawić. Good luck!
Dobra to teraz sprawdźmy, czy Ci się udało. Znalazłeś/aś wszystkie 3 błędy? Wiesz już jak je poprawić? Popatrz na zdanie poniżej z poprawionymi błędami.
Jako że mówimy o wielu roślinach to powinniśmy użyć there are. Samo słowo plants jest w liczbie mnogiej (wskazuje na to ostatnia litera -s), więc musimy użyć fewer, aby powiedzieć, że jest mniej roślin. I ostatni błąd, czyli ze mną = with me and…
Inne ciekawe błędy Amerykanów i Anglików, których raczej nie popełniają obcokrajowcy
Oprócz wyżej wymienionych 3 błędów, jest jeszcze jedna grupa błędów, którą możesz potraktować jako ciekawostkę. Jest bardzo małe ryzyko, że kiedykolwiek popełnisz ten błąd. To typ błędu, który wynika z wymowy danego słowa. W angielskim mamy dość dużo słów, które wymawiamy tak samo (homofony), ale inaczej piszemy.
W języku polskim dobrym przykładem może być ważenie pomidorów na wadze, ale warzenie piwa. Obydwa słowa wymawiamy tak samo, ale inaczej je piszemy i co innego znaczą. Osoby, które uczą się angielskiego, często popełniają inne błędy w wymowie – cały artykuł nt. błędów w mówieniu wraz z dokładnymi wskazówkami jak je ćwiczyć znajdziesz tutaj.
Your czy you’re
Obydwa te słowa mają dokładnie taką wymowę. Pierwsze, czyli your to twój, a you’re to ty jesteś. Różnica w znaczeniu jest ogromna, ale wszędzie w internecie natkniesz się na złe użycie tych słów.
To nie jest typ błędu, który popełniają obcokrajowcy, bo nie uczymy się angielskiego ze słuchania, ale łącząc słuchanie, pisanie, czytanie i mówienie. Dlatego te słowa traktujemy jako zupełnie oddzielne, nawet jeśli wymawiamy je tak samo.
There, their czy they’re
I kolejny częsty błąd, na który można się natknąć w internecie to słowa: there, czyli tam, their czyli ich oraz they’re, czyli oni są. I podobnie jak z błędem powyżej, to ten typ błędu, który rzadko się zdarza u osób, które uczą się angielskiego jako drugiego języka, bo widzimy te słowa jako zupełnie inne. Ale jako, że wymowa wszystkich trzech jest taka sama, to myślę, że możemy zrozumieć czemu takie błędy czasem im się zdarzają.
Jeśli szukasz innych różnic między podobnymi słowami lub wyrażeniami, może Cię zainteresować różnica między in the beginning, a at the beginning lub różnice między in time, a on time.
Sprawdź inne artykuły:
Nauczyć się angielskiego – jak wytrwać w postanowieniu noworocznym?
Co roku, większość z nas zaczyna Nowy Rok przynajmniej z jednym postanowieniem – zmienię pracę czy w końcu schudnę. Ale jak znaleźć motywację do nauki angielskiego i ją utrzymać? Czytaj dalej…
3 częste błędy językowe Amerykanów
Jak unikać ich w nauce angielskiego? Każdy język rządzi się swoimi prawami i z angielskim nie jest inaczej. My, Polacy, często spotykamy się z błędami jak np. wziąść, swetr czy przykonywujący (choć i tak obstaję przy tym, że przekonywający brzmi gorzej!). Błędy te niekoniecznie zawsze wynikają z niewiedzy, ale często z przyzwyczajeń lub łatwiejszej wymowy […] Czytaj dalej…
Estimate, estimation, quote czy bid? – jak mówić o wycenie?
Rozmawiając o kosztorysie, wycenie czy ofercie dla klienta, często pojawia się pytanie czy użyć “estimate”, “estimation”, “quote”, “bid”, a może jeszcze innego słowa? Jest wiele słów w angielskim, które możemy przetłumaczyć na polski jako wycena. Trzeba jednak uważać, bo używając złego słowa, możemy narobić sobie problemów z końcowym rozliczeniem danego projektu. Jakie są w takim […] Czytaj dalej…